2.6.09

Tulce

16 km od centrum Poznania leży wioska Tulce, a niej stary kościółek i sanktuarium Maryjne. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą od Jana Długosza, jego burzliwą historię można przeczytać na oficjalnej stronie parafii.

Lubię jeździć do Tulec. Jest blisko i znajomo. Jeżeli mam (mamy) jakąś większą sprawę, to idziemy pieszo. Zajmuje to z centrum ok. 4 godzin, cały czas praktycznie można iść chodnikiem, tylko kawałek już pod lasem drogą, ale stosunkowo mało uczęszczaną. Na początku września z wielu parafii poznańskich i nie tylko ruszają (pieszo oczywiście) pielgrzymki na odpust.
Do Częstochowy daleko, a to praktycznie za miedzą :).

Front kościoła:


Widok z boku:

Przez kratę (siedziałam tam sobie z Mufką):

Kiedy jedziemy tam z DA, robimy spacerek wokół wioski. Jest to naprawdę bardzo mała miejscowość, przejście jej dookoła (start i meta przy kościele) zajmuje mniej niż godzinę. Znaleźliśmy drogę, która ją otacza i jest bardzo malownicza:

2 komentarze:

  1. swego czasu tam bywałam, mam tam rodzine.

    jako poznanianka powiem , że bardzo poodba mi się twój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako poznanianka odpowiem, ze się bardzo cieszę i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Moderacja komentarzy jest włączona, by uniknąć linków do podejrzanych stron oraz by żaden komentarz nie umknął mojej uwadze :)