10.6.09

Słońce i deszcz


Kamienice na Starym Rynku, w oddali (to różowe) - poznańska Fara.

6 komentarzy:

  1. :) Weszłam dziś tu pierwszy raz i chyba zostanę stałym bywalcem :) Bo Wielkopolske kocham i intensywnie tam wyjeżżam, to taka magiczna kraina dla mnie.
    I takoż mam z germanizacją jak i Ty, choć profesja inna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjęcie - wspaniale uchwyciłaś światło!
    Idealnie pasuje jako nagłówek Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :) Na "dole" lało, a na "górze" świeciło słońce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z kolei moim ulubionym poznańskim kościołem jest właśnie fara. Uwielbiam to bogate, wieczorem mroczne wnętrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fary nie mam zbyt oswojonej... Wydaje mi się jakaś taka obca, ale myślę, że to kwestia obycia. Dziękuję za wizyty i komentarze i przepraszam za zwłokę w odpowiedziach :)

    OdpowiedzUsuń

Moderacja komentarzy jest włączona, by uniknąć linków do podejrzanych stron oraz by żaden komentarz nie umknął mojej uwadze :)