20.9.08

Synagoga

Czyli miejsce, gdzie ja i wielu Poznaniaków nauczyło się pływać...
Historię poznańskiej Nowej Synagogi można poczytać tutaj.
Stoi w centrum miasta i kłuje w oczy. Przynajmniej mnie. Świątynia, która została zbeszczeszczona. Mój znajomy dziennikarz z Berlina, usłyszawszy o jej historii, przyjechał i nakręcił reportaż dla rbb (Rundfunk Berlin- Brandenburg). Był w szoku. Będąc przy tym przedsięwzięciu tłumaczem, wiele się dowiedziałam. Budynek jest już własnością niewielkiej poznańskiej gminy żydowskiej i powstały plany odnowienia budynku (imponujące). Ma powstać Centrum Dialogu. Byłoby to niesamowite miejsce...
Rozmawiając z przewodniczącą tutejszej gminy, dowiedziałam się, ze nie spotkała się w Poznaniu z antysemityzmem w zadnej formie. To mnie bardzo podniosło na duchu.




1.9.08

ul. Św. Wojciech 2

Zwróciłam kiedyś w grudniu uwagę, przechodząc, na pewną bramę na ul. Św. Wojciech... Tak mam, że lubię zaglądać w bramy, chyba to nie do końca bezpieczne, ale cóz począć... Moim oczom ukazało się to:



Doznałam szoku ;) Napisy "Waschanstalt" wskazują na to, że było tam coś w rodzaju pralni. Napisów jest wiele, więc pewnie był to duzy zakład... Szkoda, bo nie mozna ich wszystkich odczytać, większości nie mozna... Stawiam na czasy jeszcze pruskie... Moze to własność żydowska była?Ciekawe, gdzie można to sprawdzić, kto i kiedy... Uwielbiam kiedy historia przeciska się do teraźniejszości...