26.12.08

Wielkopolska walcząca...


www.27grudnia.pl

P.S. A to pewnie Paderewski przyjechał do Poznania. Jak co roku tego dnia zresztą ;)

Klimatyczne ostatki

Okolice Dworca Głównego i MTP (MTP = Międzynarodowe Targi Poznańskie)




(te ogigle świecą wieczorem i w nocy na biało z fioletową poświatą, pełno tego w mieście, niezbyt to urodziwe moim zdaniem :/)

13.12.08

Konferencja pojechała

Konferencja pojechała.
Nie utrudniała zbyt życia Poznaniakom, korków nawet podobno było w mieście mniej.
Rockmana i jego kolegę chciało trzech podpitych panów azjatyckiej urody sprać na kwaśne jabłko w tramwaju. Ale nie pomyśleli, że rockman i kolega są tacy sprawni i to ci panowie zostali sprani na kwaśne jabłko.
Niekórzy panowie oprócz konferowania o klimacie przyjechali poszukać sobie panienek na chwilę.
Słowo "klimat" można w mieście zobaczyć na plakatach we wszystkich przypadkach.
A tak poza tym, to nie wiem po co ta konferencja była i co ona światu dała.
Wzięli mi spod domu pojemniki na segregację śmieci. Dobrze, że mam tyle samozaparcia i mi Niemcy zrobili "pranie mózgu" i i tak będę segregować śmieci i szła z nimi do 5 minut drogi oddalonych kontenerów.

1.12.08

"Przyjechała Konferencja Klimatyczna"...

...powiedział wczoraj wieczorem pewien pan w tramwaju. To jest chyba najlepsze podsumowanie tego, co zaczynało się dziać w mieście... Na blogu opisuję moje subiektywne odczucia, więc nie będę tutaj opiswała szczegółów szczytu, bo te można sobie znaleźć w prasie... Moim wczorajszym subiektywnym odczuciem była za,tem zwiększona liczba osób mówących w innym języku niż nasz oraz pędzące w stronę hoteli taksówki. Nigdy nie mieszkałam tak blisko granicy państwa, nie ruszając się z domu ;) A że jutro z domu się ruszę, i to bardzo konkretnie, zawirowania komunikacyjne i nie tylko komunikacyjne mnie ominą. To, że Arnold Schwarzenegger będzie tylko 15 minut pieszo od mojego domu nie robi na mnie zadnego wrażenia ;)