1.12.08

"Przyjechała Konferencja Klimatyczna"...

...powiedział wczoraj wieczorem pewien pan w tramwaju. To jest chyba najlepsze podsumowanie tego, co zaczynało się dziać w mieście... Na blogu opisuję moje subiektywne odczucia, więc nie będę tutaj opiswała szczegółów szczytu, bo te można sobie znaleźć w prasie... Moim wczorajszym subiektywnym odczuciem była za,tem zwiększona liczba osób mówących w innym języku niż nasz oraz pędzące w stronę hoteli taksówki. Nigdy nie mieszkałam tak blisko granicy państwa, nie ruszając się z domu ;) A że jutro z domu się ruszę, i to bardzo konkretnie, zawirowania komunikacyjne i nie tylko komunikacyjne mnie ominą. To, że Arnold Schwarzenegger będzie tylko 15 minut pieszo od mojego domu nie robi na mnie zadnego wrażenia ;)

6 komentarzy:

  1. Ciekawe, ciekawe...

    To ja dodam, że Warszawa wspiera uczestników Konferencji - uruchomiła dodatkową (bezpłatną) linię autobusową z lotniska do Dworca Centralengo.
    Ale niestety nie są to żadne pojazdy hybrydowe ;(( - więc czy jest się czym chwalić?

    OdpowiedzUsuń
  2. A pod Starym Browarem fajna instalacja Vattenfall,morze pomarańczowych ludzików,dzieje się,dzieje,ale ja nie zauważyłam w mieście jakiegoś wzmożonego ruchu,jeszcze nie
    Obok świątecznych światełek wzdłuż ulic,wiszą chorągiewki z logo konferencji...
    tyle z poczynionych przeze mnie obserwacji:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak wrócisz zapraszam Cię do mnie - czeka niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się bardzo podobają te biało-zielone świecące drzewka przed głównymi wejściami na teren targów :-) W ogóle Poznań ożył światełkami od początku grudnia... Eh! Kocham to nasze miasto :-D
    PS. "I love Your blog" :-) Po szczegóły zapraszam na moją stronkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gubernator Arnold - przyjdzie do mnie po Aspirynę . No tak się z nim umawiałam na Jego blogu (:

    OdpowiedzUsuń

Moderacja komentarzy jest włączona, by uniknąć linków do podejrzanych stron oraz by żaden komentarz nie umknął mojej uwadze :)