Niestety nie udało mi się uchywić kiosku "RUCHU" w tejże torbie (robi wrażenie).Wybudują nam w Poznaniu ikeowe miasteczko na Franowie.
Będę się w najbliższej przyszłości zajmować bardziej Generation Golf (czytane z niemiecka, "pokolenie Golfa"), którego punktmi orientacyjnymi na świecie są H&M, McDonald's oraz IKEA. Wiadomo, że skarpetki są przy kasie, a hamburger smakuje tak samo w Tokio i Berlinie. Świat staje się mały i prosty. Ale tylko z pozoru, tylko dla niektórych...
P.S. Zdjęcie zrobione na Starym Rynku.
Przagapiłam ten miejski wystrój z Ikea. Dawno mnie tu nie było...
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za odwiedziny u mnie , szczególnie za pamięć o mnie i ponawianą chęć pomocy. To naprawde bardzo ujmujące. Dziękuję z całego serca!
Pozwolę sobie posłać - wprost do Ciebie -
moc serdecznych pozdrowień i uścisków.
Iwona
Jak już skończysz pisać, to zamawiam sobie egzemplarz z autografem.
OdpowiedzUsuńivon, buziaki!
OdpowiedzUsuńSara, uważaj, bo Ci naprawdę wyślę :P